No to stało się i kupiłem Junaka. Pamiętacie jak opowiadałem, że Junak to syf
Ten mój przynajmniej syfiasto wygląda.
Piotrek go wyczaił z ogłoszenia w lokalnej gazecie. Miał kupić, ale zrezygnował, bo za dużo w nim gratów do wymiany. W każdym razie ja się zdecydowałem. Nie był szczególnie drogi (jak na dzisiejsze ceny Junaków), ale przynajmniej ma pełne papiery i aktualny przegląd.
Jak widać któremuś tam właścicielowi zależało na posiadaniu "prawdziwego motocykla" więc ustroił go w graty od MZ i prysnął złotym sprejem do bombek. Na szczęście dostałem razem z motocyklem skrzynkę części i coś tam się zrobi. Resztę będę sukcesywnie wymieniał.
Motocykl jeździ - całkiem nieźle, pali autentycznie od pierwszego kopa - wystarczy otworzyć kran, przelać, zaciągnąć ssanie, włączyć zapłon i kopnąć (lepiej niż mój Iż, którego jeszcze trzeba przekopnąć wcześniej bez zapłonu). Cieknie z każdej dziury, nawet z lag przednich.
Rzeczywiście, troche roboty będziesz miał, ale w wydaniu kompletowania jeżdżącego pojazdu, będzie miło i przyjemnie. Gratuluje zakupu! Pochwal sie, ile kosztowała cię ta przyjemność?
Witam i gratuluje zakupu, sam myślałem swego czasu o Junaku, bardzo dobry materiał do zrobienia oryginału i najważniejsze że jeździ. Mnie również ciekawi o ile to nie tajemnica - jaka cena ?
Żadna tajemnica. Wydałem 3500 zł. Sądzę, że doprowadzenie go do atrapy oryginału będzie kosztowało jakieś 2500 w częściach i materiałach, więc nie będzie tak źle.
A najgorsze, że jak się teraz dokładniej przyjrzałem ramie, to wychodzi mi, że to co najmniej przejściówka, jeżeli nie M07. Główka jest bez wzmocnień a otwory mocowania tabliczki znamionowej są na właśnie na główce a nie z boku ramy.
Podeślij foty numerów ramy, to się okaże, czy masz ramę dziesiątkowa, czy siódemkową. Podeślij tez foty mocowania osłony łańcucha - tam też znajdziesz odpowiedź, czy rama siódekowa, czy dziesiątkowa.
Poza tym, z tego co mądrzy ludzie mówią, w M10 z pierwszych lat produkcji (59, 60, nawet 61) jest totalny miks ramowy, więcej - wychodziły naprzemiennie serie typu przejściówka z małą lampą i zwykłe m10 z UFO. POdobno była to kwestia czyszczenia magazynów, opóźnionych dostaw elementów itp.
Hejka jak chcesz się dowiedzieć coś więcej wal na priv a w między czasie możesz powpisywać tu dane http://junak.net/nowa/junak/spr.php dowiesz się coś więcej.
Jak by co mam zwykłego M10 przejściówkę (co na Nordkapp pojechała) i M07 - czeka na remont.
Wszyscy mi się właśnie dziwią, że wolę M10. A najgorsze, że jak się teraz dokładniej przyjrzałem ramie, to wychodzi mi, że to co najmniej przejściówka, jeżeli nie M07. Główka jest bez wzmocnień a otwory mocowania tabliczki znamionowej są na właśnie na główce a nie z boku ramy.
Rama bez wzmocnień była, co najmniej do 1961 roku. Sygnał był mocowany do górnej półki w lampie, a nie pod dolną półką itp. Zwróć uwagę, czy półka ma przewiercony otwór na uchu do sygnału, czy zaślepiony. Tabliczka znamionowa pod siodło powędrowała dopiero pod koniec produkcji. Jeśli masz oryginalny przód to szacuję twój egzemplarz na 1961-1962 rok. Wbrew pozorom zmian w obrębie jednego modelu M10 na przestrzeni jego produkcji było dużo.
Swego czasu przerzuciłem różne rocznikowo motocykle zbierając po wsiach co się udawało
wyrwać, przeważnie od pierwszych właścicieli, dlatego coś tam w pamięci pozostało. Osobiście miałem model M10 z 1961 roku, który miał niewzmacnianą ramę, przód starego typu i sygnał w lampie.
Motór fajny, chociaż o wiele bardziej wymagający niż jeż. Wytrwałości.
Niekoniecznie - twój z duzą lampa jest prawidłowy, o ile numer ramy masz w okolicach 30000 lub więcej.
Przejściówy pokroju gołotowej, to rocznik 59/60, w 61 do numeru ramy około 30000 była mała lampa, potem to juz typowe M10 z duzą lampą. Wiec nie jest źle - jest szansa, ze nie masz czopera.
Jedyne duże wydatki, które w układzie czoperowym na ciebie czekają, to na tylne koło od Syreny i zaszprychowanie go na oryginalnej piaście.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach